Ukochana, wspaniała, służąca mi za kombajn multimedialny (mp3, aparat, kamera, budzik, WAP, radio, telefon , pendrive) Nokia 6230i. (tak, skromność to podstawa przepraszam )

E tam, gdyby nie mały łud szczęścia, to do dziś miałabym moją rozwalającą się 3310. Tata dostał w promocji ten telefon za 1 zł (na przedłużenie umowy). A on wolał swojego starego Sony. Wybłagałam ten.

Samsung N500. Muszę zmienić, bo ten doprowadza mnie do kresu wytrzymałości (wrrrrrr). Nie zależy mi zupełnie na żadnych aparatach i innych bajerach, byle dzwonił i wysyłał smsy (odwrotnie od mojego obecnego traci zasięg-juz nie pamiętam tej chwili kiedy ostatni raz usłyszałam jak ktoś do mnie dzwoni ).

Pozdrawiam

berniko napisał:

Nie zależy mi zupełnie na żadnych aparatach i innych bajerach.

Takim to dobrze. Ja o cyfrówkę błagam od dłużego czasu, a na mp3, to bym sobie jeszcze 2 lata poczekała. (a dokładniej to sama bym go sobie musiała kupić, bo miałabym już 18 )

Tata chce Sony, ja Panasonik'a albo Olimpus'a.

A ja jakikolwiek.

Ja mam Nec e616v. Są różne poglądy na temat tego telefonu, ale mi się tam podoba . Najważniejsze, że odtwarza muzę i mogę robić filmiki (najfajniejsze wychodzą z kumpelami )