O jaaa wspó³czujê
U nas byÂły szatnie, ale wielokrotne remonty spowodowaÂły, Âże szatnie sÂą tylko na jednym piĂŞtrze i tylko jedna szatnia- czyli caÂłe gim musi z niej korzystaĂŚ. No chyba, Âże sobie kupisz szawkĂŞ za 80zÂł i masz tylko kluczyk i jest OK. Ja nie kupiÂłam szawki ale od czasu do czasu (raczej czĂŞsto) wÂładowaÂłam siĂŞ do szawki koleÂżanek moÂże nie majÂą mi tego za zÂłe - co myÂślisz Bodomka
By³o by w szatniach wszystko ok, jeœli nie to, ¿e s¹ na najwy¿szym piêtrze, a nasze kochane panie sprz¹taczki maj¹ to w **** i mam nie otwieraj¹. Kiedyœ taki myk: mam na dole lekcje- koniec ju¿. Idê na II piêtro po kurtkê- szatnia zamkniêta.... no to czekam 5-10 minut, wkurzam siê i ide na dó³, szanowna pani sprz¹taczka powiedzia³a, ¿e jakaœ pani w³aœnie posz³a otworzyÌ. No to lece na góre patrzê zamkniête! Lece na dó³, szukam jakiejœ woŸnej z kluczem kurcze daje mi i mówi, ¿ebym sobie sama otworzy³a! Ooo! Tragedia- bo oczywiœcie pó³ szko³y siê do szatni wry³o wtedy i musia³am czekaÌ a¿ wszyscy siê ubior¹ i zamkn¹Ì szatnie i oddaÌ Paniom klucz! I to nie raz tak by³o... trzy razy na II piêtro gna³am....

Nie to co w podstawĂłwce- szatnie w podziemiach- ogromne i kaÂżde 2 klasy miaÂły osobno szatnie, jak sie lekce koĂączyÂły to juÂż byÂło wszystko Âładnie pootwierane.
Ciekawe jak w liceum     

Niki, w podstawówce mieliœmy szatnie w osobnych pomieszczeniach i czêsto, kiedy póŸno koùczyliœmy (a tak by³o prawie codziennnie) to szatni nikomu ju¿ siê nie chcia³o otwieraÌ, bo to koniec lekcji

Kinga, tzn. Âże przez caÂły czas jak jesteÂście w szkole to trzeba mieĂŚ buty inne?! Ja to pamiĂŞtam, jak zmienialiÂśmy w klasach 1-3

Pozdrawiam

ToÂście mnie dziewczyny zsoakoczyÂły! I w mojej podstawĂłwce i gimnazjum byÂły szatnie, takie boksy. KaÂżda klasa ma oddzielnÂą. (z wieszaczkami i ÂławeczkÂą ) Buty zmieniaĂŚ musiliÂśmy - czy to zima, czy czerwiec. No, chyba Âże ktoÂś chodziÂł normalnie w halĂłwkach, trapkach, tenisĂłwkach - kaÂżdy myÂślaÂł, Âże butki juÂż zmienione.

berniko napisał:

Na wf oczywiÂście trzeba przebraĂŚ buty na jakieÂś sportowe, a dziewczyny tak samo nie przebieraÂły tylko ĂŚwiczyÂły w tych co miaÂły

My egzekwowaÂłyÂśmy to tylko do 4 klasy. Potem piĂŞkna swawolka i kompletny brak obuwia na zmianĂŞ.

dziki napisał:

To musi byĂŚ syf w szkole...

A wyobraÂź sobie, Âże nie... My o stĂłpki dbamy.

My wogĂłle nie przebieramy, a jest czysto. W 1-3 latem mozna byÂło zostaĂŚ w tych co siĂŞ przyszÂło, ale zimÂą trzeba byÂło zmieniĂŚ, poniewaÂż jak by wyglÂądaÂło bÂłoto na dywnie? (w naszej klasie, jak kaÂżdej innej, byÂł dywan jakby wszyscy przynieÂśli bÂłoto to by to Âświetnie wyglÂądaÂło).

U mnie sÂą normalne szatnie na dole, jedna szatnia dla jednej klasy lub dla dwĂłch. Buty musimy zmieniaĂŚ "w okresie jesienno - zimowym" jak to okreÂślono (czyli jak jest Âśnieg, bo tylko wtedy sprawdzajÂą ) i na wf, ale i tak wszyscy ĂŚwiczÂą w tych, w ktĂłrych przyszli.