Forum dyskusyjne o szkole
***
Przyznam się szczerze: KoChAm J.pOlSkI ;* Ale mam straszne problemy z gramatyką... tzn. z tymi zdaniami podrżednymi, nadrżednymi... boshe makabra... najlepiej to recytuję, piszę dyktanda i wypracowania... ale jak jest klasówka z gramatyki to lukam caly czas do kumpeli obok ...
Offline
***
Ja też lubię polski i z niego najbardziej nie lubię gramatyki. Najlepiej mi idą dyktanda, różne prace pisemne (rozprawki, wypracowania...). Lubię też jak są omawiane wiersze i trzeba robić do nich takie zadania, bo nie mam z tym problemów. Ale za to z recytacją mam.
Z gramatyki najlepiej zapamiętałam klasówkę z głosek zwarto - wybuchowych, szczelinowych itd. (jakimś cudem dostałam z niej 4, choć postanowiłam się nie uczyć tylko strzelać). No i zasady pisowni j, ji, i, ii. To była masakra, musiałam wykuć chyba trzy strony tych zasad i jedna grupa dostała przykłady z zeszytu, a moja grupa oczywiście inne. Ludzie, o czym ja w wakacje myślę...
Offline
Ja też nie lubię gramatyki, bo moja pani od polaka w ogóle nie umie nam tego wyłumaczyć i tylko krzyczy, że nie rozumiemy. Jak sama przysiąde to wszystko w mig łapię, ale potem zapominam . Czasem tak jest
Offline
@@@
Ja lubię gramatykę, tylko gorzej z ortografią
Offline
cropp-town napisał:
Przyznam się szczerze: KoChAm J.pOlSkI ;* Ale mam straszne problemy z gramatyką... tzn. z tymi zdaniami podrżednymi, nadrżednymi... boshe makabra... najlepiej to recytuję, piszę dyktanda i wypracowania... ale jak jest klasówka z gramatyki to lukam caly czas do kumpeli obok ...
Mmmhmm... ja też ten przedmiot kocham. Nie musze sie uczyc na dyktanda wypracowania tez m i wspaniale idzie... A jeżeli chodzi o moją gramatykę to jest na 4- xD
A takich zdań jak ,,podrżedne'' i ,,nadrżedne'' to nie miałam ;D
POZDRAWIAM CZYTAJąCYCH ;-)))
Ostatnio edytowany przez Miłka115 (2008-06-14 20:38:57)
Offline